"Tylko jeśli się wyróżniasz - zostaniesz zauważony i osiągniesz to, czego chcesz. " - doradzają amerykańskie poradniki sukcesu....

18:53:00 by Kamil Czajkowski
"Tylko jeśli się wyróżniasz - zostaniesz zauważony i osiągniesz to, czego chcesz." - doradzają amerykańskie poradniki sukcesu. "Wystający gwóźdź zostanie wbity." - odpowiadają poradniki japońskie. Lektura książki "Geografia myślenia" Richarda Nisbetta amerykańskiego psychologa społecznego skłania do refleksji nad faktem, że nasz sposób postrzegania siebie i świata nie jest jedyny, a co za tym idzie, nie musi być wcale najwłaściwszy. Może okazać się, że nasza zachodnia kultura - określana przez socjologów mianem "indywidualistycznej" wykształciła wiele niewłaściwych, a w niektórych przypadkach powiedziałbym nawet szkodliwych i niebezpiecznych schematów myślenia. Otrzymaliśmy je niejako w prezencie rodząc się i  dorastając w zachodnim społeczeństwie, przez to mogą wydawać się nam one jedyne i niepodważalne. Dobrze jest więc pouprawiać sobie czasem taką małą psychologiczną turystykę, by móc zobaczyć, że nie wszyscy ludzie na świecie myślą tak jak my. Może też czasem warto nauczyć się od nich nieco innego spojrzenia. Poniżej przedstawiam krótki i niezwykle okrojony przegląd wniosków z badań prowadzonych w ramach tzw. psychologii kulturowej, ukazujących różnice miedzy kulturą indywidualistyczną zachodu, a kolektywistycznym społeczeństwem wschodnim.

Ludzie zachodu postrzegając świat koncertują się na najbardziej rzucających się w oczy elementach i wyodrębniają z środowiska ich atrybuty. Posługując się przykładem - patrząc na zachowanie jakiegoś człowieka mamy silną tendencję do akcentowania zachowań niewłaściwych, jako bardziej rzucających się w oczy i wyprowadzania na ich podstawie uogólnionych ocen na temat jego cech osobowości. I tak obserwując grupę młodych ludzi na przystanku autobusowym zobaczymy tylko tego kopiącego śmietnik i powiemy o nim, że jest niewychowanym wandalem zasługującym na karę. Ludzie wschodu mają spojrzenie bardziej całościowe i większą uwagę kładą na świat relacji zachodzących między wszystkimi elementami obserwowanej rzeczywistości, ze szczególnym uwzględnieniem relacji społecznych. Obserwując sytuację na naszym przystanku mogliby zwrócić uwagę, że kopiący śmietnik chłopak był najsłabszym członkiem grupy, który chcąc zdobyć aprobatę  pozostałych uległ wywieranej przez nich silnej presji, by zachował się w sposób niewłaściwy. Człowieka zachodu cechuje coś, co w psychologii nazywa się "niezależnością od pola" - tzn. widzenie figur centralnych i zmian pierwszoplanowych bez uwzględnienia kontekstu w jakim te występują. Ludzie wschodu są bardziej "zależni od pola", a więc w dostrzegają elementy tła i ich wpływ na figury centralne. Podczas gdy my staramy się nie spuszczać oka z celu, oni mają oczy dookoła głowy.

Kolejna różnica międzykulturowa dotyczy poczucia sprawowania kontroli nad światem. W naszym społeczeństwie daję się zaobserwować psychologiczny efekt "iluzji kontroli" - czyli niewłaściwej oceny własnego wpływu na rzeczywistość. Wydaje nam się, że życie jest proste i poddaje się kontroli. Przez to, kiedy coś idzie nie tak mamy pretensje do siebie, że nie potrafiliśmy nad tym zapanować. Bolesne lekcje życia często skutkują wręcz zaburzeniem zdrowia psychicznego w postaci na przykład depresji. Mieszkańcy wschodu nie podzielają owego poczucia panowania nad światem. Godzą się, że jest on nieprzewidywalny i złożony. W te sposób nie budują wygórowanych oczekiwań własnej skuteczności wpływu na rzeczywistość i mniej boleśnie rozczarowują się brakiem sukcesu w tej sferze. Przyszłość jest dla nich z założenia zmienna, a zmiany nie mają prostego liniowego charakteru na zasadzie: jeśli jest źle to będzie lepiej, a jeśli jest dobrze to może być gorzej. Dobre może prowadzić dla nich przez złe znów do dobrego lub znów do złego. Ludzie wschodu są zawsze gotowi na nieprzewidywalne zmiany. To właśnie stabilność jest dla nich czymś niezwykłym. My tymczasem zupełnie bezpodstawnie oczekujemy od świata stabilności. Chcemy by przyszłość była ruchem nieustannie w tym samym kierunku i zaskakujemy się gdy nasze oczekiwania się nie spełniają. Może wynika to z tego, że w przeciwieństwie do naszych wschodnich sąsiadów nie dostrzegamy całości tła i nie bierzemy pod uwagę subtelnych wpływów jego poszczególnych elementów na siebie nawzajem.
  
Poniżej zamieszczam prezentację podsumowującą profile psychologiczne ludzi zachodniej kultury indywidualistycznej i kolektywistycznej kultury wschodu. Zainteresowanych odsyłam ponadto do wspaniałej książki Pawła Boskiego "Kulturowe ramy zachowań społecznych", będącej bogatym zbiorem wiedzy z dziedziny psychologii międzykulturowej.


Linki:

 



  


1 komentarz:

  1. Ale tak fajnie jest znajdywać braki i wady u innych, oni też nie są idealni! Moje ego rośnie!

    OdpowiedzUsuń